Sylwester w Hiszpanii. Zwyczaje i menu sylwestrowe!
16:32
Nochevieja - stara noc, Sylwester!
Ostatnia noc w roku wygląda u Hiszpanów nieco inaczej niż w Polsce. Zamiast strzelających szampanów i fajerwerków, połyka się winogrona i martwi czy ktoś nie użyje piszczącej trąbki przeciwko naszym uszom. Z drugiej strony, ostatnia zabawa w roku nie różni się niemal w ogóle od innych hiszpańskich fiest. Jest radośnie, głośno i do białego rana!
 |
| Uvas, Cotillón, Matasuegras |
Czerwona bielizna - zanim wybierzemy się na zabawę sylwestrowa, koniecznie musimy założyć czerwoną bieliznę! Pisałam o tym tutaj [link].
Uvas - winogrona. Na ostatnie 12 gongów zegara zjadamy szybko jedno winogrono by mieć szczęście w nadchodzącym roku. Trik Hiszpanów: obedrzeć je wcześniej ze skórki, by szybciej i wygodniej się je przeżuwało i połykało.
Cotillón - paczka z papierowymi lub plastikowymi gadżetami: łańcuchami, balonami, czapeczkami, okularami. Obowiązkowo!
Matasuegras - źródłosłów głosi, że chodzi o mord na teściowej. Piszczące głosy trąbek nie bez powodu zyskały taką nazwę. W noc sylwestrową to właśnie je słychać najbardziej.
Menu sylwestrowe:
Marisco cocido (cigalas y gambas) - gotowane owoce morza: raki i krewetki
Gambas con angulas - zupa z krewetkami i narybkiem węgorza
Pimiento relleno - faszerowana papryka
do wyboru:
Dorada con verduras - dorada (ryba z M. Śródziemnego) z warzywami
Chuletas de cordero con patatas - schabowy z kością plus ziemniaki
Na stole były też przeróżne sałatki, frytki i chleb (standardowo w Hiszpanii).
Ja uwielbiam krewetki, Toni z kolei w ogóle nie je owoców morza, więc przez pierwsze godziny musiał zadowolić się sałatkami i winem. Do wyboru było wino białe i czerwone, drinki i oczywiście szampan.
Przepyszne ciasto na deser, a po północy serwowano także churros z gorącą czekoladą.
Feliz año nuevo!
3 komentarze
Świetny blog, gratuluję! Podziwiam za odwagę w podejmowaniu szalonych decyzji. Z jednej strony zazdroszczę tego tułania się po świecie (po Hiszpanii, którą kocham!), z drugiej pozostanę chyba przy czytaniu Twoich tekstów po prostu. Nie ukrywam, że są bardzo inspirujące, zresztą, podobnie, jak ich autorka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję! :)
UsuńŚwietny blog ;) Pozdrawaiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarze! Pamiętaj, że pytania możesz wysyłać na e-mail: hiszpanarium@gmail.com! :)